W świecie współczesnym człowiek koncentrując się na zdobywaniu, pokonywaniu, działaniu – upraszcza i redukuje siebie do poziomu sprawności techniczno-wytwórczej. Czyni kategorie przetrwania i sukcesu miarami życia, dokonując alienacji od tego co naprawdę ludzkie. Gubi swój metafizyczny zmysł, a trudną do sprecyzowania kategorię sensu zastępuje mierzalną efektywnością. Problemy duchowości zostają zepchnięte poniżej poziomu świadomości przez codzienną walkę o przetrwanie, a brak czasu staje się wystarczającym dla takiego działania uzasadnieniem.

 Życie pełne i sensowne nie poddaje się tym redukcjonistycznym tendencjom, nie jest trwaniem lecz stawaniem się, Obuchowski (2000) pisze o tworzeniu siebie, Rogers (2002) o stawaniu się osobą, Kozielecki (2004) o przekraczaniu własnych granic. U każdego z tych autorów dynamizm życia wyrażony jest rozwojem, dodawaniem nowych wartości do własnego istnienia, nie jest sumą lecz synergią. W każdym jednostkowym trwaniu pojawiają się kryzysy, które dają człowiekowi szansę zrozumienia, zwłaszcza poprzez swą nieprzewidywalność, niekontrolowalność, trudne do oszacowania ryzyko i konieczność. W sytuacjach kryzysowych pojawia się zazwyczaj potrzeba nadania sensu chwilom i całemu życiu.

W niniejszym opracowaniu rozważania nad poszukiwaniem i rozumieniem sensu ilustrowane są badaniami dotyczącymi lęku przed śmiercią i kryzysu w wartościowaniu. Wyniki badań pełnią jedynie rolę osnowy dla refleksji nad płynną koncepcją sensu życia, która zaproponowana została przez Obuchowskiego (2005) człowiekowi ponowoczesności. Jednostka ludzka jest w niej zdolna wyjść poza fakty i tworzyć ich znaczenia oraz rewidować je nieustannie. Dzięki płynnemu sensowi życia nie musi tworzyć koncepcji siebie raz na całe życie, ale może zachowując własną tożsamość stawać się na nowo, broniąc się tym samym przed negatywnymi skutkami kryzysów.

 

Człowiek w ponowoczesnym świecie

Charakteryzując współczesnego człowieka Obuchowski (2000, 2004, 2005) pisze o rewolucji podmiotów. Pracując nad tą koncepcją autor wyszedł od teorii trzech fal cywilizacji Tofflera (1997) – rolnej, industrialnej i informacyjnej. Zdaniem Obuchowskiego, każda z nich może być rozpatrywana od strony psychologicznej, jako podstawa kształtowania się odrębnego typu osobowości. Właściwa dla fali rolniczej jest osobowość roli, dla fali industrialnej  osobowość uczenia się, a dla fali informacyjnej – osobowość autora siebie. Obuchowski (2005) przewiduję potrzebę wyróżnienia fali czwartej – nazwa  ją falą indywiduacyjną i wiąże z kształtowaniem się osobowości płynnej- nazwa ta pochodzi z koncepcji płynności opisanej przez Baumana. Koresponduje również w założeniach teoretycznych z procesem indywiduacji opisanym przez Junga. Toffler tworząc koncepcję rozwoju cywilizacji zakładał, że fale nakładają się na siebie i trwają, powodując zakłócenia życia społecznego. Nie zanikają również typy osobowości uformowane w toku kolejnych fal cywilizacyjnych. Zmienia się tylko ich rola, ocena w danej kulturze i liczebność. 

       Typ osobowości człowieka roli ukształtowany w pierwszej fali cywilizacji rolniczej od tysięcy lat dominuje w naszym świecie, a charakteryzuje go pewność, że gwarantem normalności i poprawności działania ludzi jest spełnianie wymagań wynikających z roli przypisanej społecznie. Dla ludzi kształtowanych przez tę najdłużej dominującą falę cywilizacyjną, człowiek jest przedmiotem. Kształtowane przez niego poczucie sensu oparte na spłaszczonej i zubożonej hierarchii wartości wynika z pełnionej roli zawodowej lub społecznej.    W wyniku ukształtowania się drugiej fali – industrialnej, upowszechnił się typ osobowości człowieka uczenia się. Nie jest on już przedmiotem, ale nie jest też w pełni podmiotem. Ma on status podmiotu wymuszonego (w odróżnieniu od oznaczającego pełną podmiotowość pojęcia podmiotowości świadomej por. Stasiak 2004).  Dla uzyskania stanu pełnej podmiotowości nie wystarcza wyjście poza granice społecznego przypisania. Nawet człowiek uczenia się, jest na tyle podporządkowany nabytej wiedzy o sobie i o świecie, że jego podmiotowość nie różni się wiele od tej, jaką może dysponować instytucja społeczna. Spełnienie oczekiwań staje się podstawą oceny wartości osoby, a zwierciadło społeczne podstawą uzyskiwania wiedzy o sobie. Człowiek ten cierpi zdaniem Obuchowskiego na nerwice, podobnie jak w zaproponowanej przez Horney (1993) koncepcji neurotycznej osobowości naszych czasów.

            Dopiero w ubiegłym wieku, jak twierdzi Obuchowski (2005) w wyniku nałożenia się na poprzednie fale, fali trzeciej – informacyjnej, pojawiły się  warunki cywilizacyjne do uformowania się w pełni świadomego siebie podmiotu w postaci osobowości autora siebie, dokładnie przeciwstawnej osobowości roli. Bycie autorem siebie wydaje się obecnie oczywiste i stanowi punkt wyjściowy poglądu na ludzi, jako na jednostki, których w wyniku ich aktywności twórczej, nie da się zredukować do  „reprezentacji świata wytworzonej w toku nabytego doświadczenia”. Jest to zdolność do wyjścia poza fakty i tworzenia ich znaczeń, które muszą być  nieustannie rewidowane. Człowiek może w ten sposób uzyskać nadrzędny sens, uczynić życie spójnym i znacznie zneutralizować skutki niepowodzeń, krzywd i innych doraźnych przykrości. Dzięki temu jednostka może zmieniać się zachowując stałość tego co dla niej istotne. Świadomy siebie człowiek, nawet gdy przyjmuje przypisaną mu społecznie czy zawodowo rolę, nie jest nią ograniczony, zdejmuje maskę i ją zakłada, pełni określone funkcje i dystansuje się do nich. W trudnych sytuacjach staje się wciąż na nowo innym sobą i uzyskuje szanse nie tylko podejmowania trudnych zadań, ale i formułowania nowych, odpowiadających mu koncepcji świata i siebie w świecie. Uzyskuje zdolność świadomego przekraczania granic własnych, symbolicznych czy kulturowych, jest zdolny do transgresji (Kozielecki 2004). Zmiany rozwojowe osobowości, konieczne do istnienia osoby, nie są wynikiem jej przystosowania do tu i teraz, ale adaptacją do stanów przyszłych, których ustalenie jest aktem twórczym. Dlatego ten mechanizm nazywa Obuchowski (2000) adaptacją twórczą.  Obuchowski w odróżnieniu od Tofflera zapowiada jeszcze wybrzuszenie czwartej fali – indywiduacyjnej. Jej pojawienie się wysunęło na plan pierwszy problem radzenia sobie z konfliktem między płynną koncepcją sensu własnego życia i koniecznością zachowania tożsamości bazującej na stabilnym samookreśleniu. Charakterystycznym dla tej fali jest typ osobowości – płynny mędrzec. Zdaniem autora nabywane w toku życia doświadczenia są tylko składowymi rzeczywistości, zdarzeniami, przedmiotami, przeżyciami. Ich znaczenia rodzą się w toku jednostkowego poszukiwania i mają subiektywny wymiar, nie są jednak wyrazem statycznego nazywania rzeczy lecz płynną konstrukcją, która umożliwia  wychodzenie poza i rewidowanie znaczeń. Tylko w ten sposób człowiek zdolny jest lepiej rozumieć siebie i swoje miejsce w świecie. Obuchowski (2000) pisze, że „jednostka ludzka, która utrzymując dystans psychiczny wobec swoich potrzeb i pragnień, rozwija się, kierując się sensem swojego istnienia”(s.14) .

Wartości i ich znaczenie

Wartości uporządkowane w pewien system stanowią organizację hierarchiczną, która wpływa na odniesienie się człowieka do świata, na jego siatkę poznawczą (Reykowski 1979), pozwalając na rozróżnienie tego co istotne, od tego co drugorzędne, na budowanie pewnego obrazu wartościowanego zjawiska. Scheler (za: Świda 1982) ten hierarchiczny układ określa jako zdolność i powinność człowieka. Zdolność do wyboru wartości i powinności realizacji wartości najwyższej. Właśnie dzięki tej hierarchizacji człowiek może zmierzać do poznania wartości absolutnej. Uznane przez jednostkę wartości stanowią dla niej układ odniesienia oraz kształtują swoiste spostrzeganie świata, w tym również postawę wobec śmierci (Makselon 1988). Według Dąbrowskiego (1984) człowiek budując system wartości, dojrzewając, rozwija swój stosunek do śmierci, dążąc do przekroczenia skończoności. Jednocześnie konfrontacja człowieka ze swą organiczonością przynagla go do spełnienia siebie, urzeczywistnienia wartości, które wybrał i do osiągnięcia których zmierza (Frankl 1984). Wartości motywują, organizują i określają punkt widzenia i aktywność osoby, ale są też źródłem emocji, ponieważ uczestniczą w procesie oceniania rzeczywistości (Świda 1982), są również w stanie zaspokoić ludzkie potrzeby, służą twórczemu rozwojowi, nadają życiu sens i określają perspektywę (Mariański 1990). Obok statycznych teorii aksjologicznych, pojawiają się koncepcje ujmujące problematykę wartości dynamicznie, podkreślające proces wartościowania – dokonywania oceny, np. w teorii Hermansa. W kontekście prowadzonych rozważań nad zmiennością osobowości i płynną koncepcją sensu życia, takie ujecie wydaje się być szczególnie uzasadnione.

Wartościowanie uważa Hermans (1990) za „selekcyjny, interpretujący i organizujący proces, przynależący do self jako podmiotu poznającego” (s. 20). Można mówić o dwóch komponentach self: „self – jako – poznający” i „self – jako – poznawany”, określenia te przyjmuje Hermans za Jamesem. Pierwszy element selfu organizuje i interpretuje doświadczenia, drugi określa wszystko co można nazwać swoim. James (za: Hermans 1990) wyróżnił trzy rodzaje składników tej komponenty selfu. Są to: właściwości materialne np. ciało, właściwości duchowe np. myśl, oraz społeczne (np. rola społeczna). Między dwoma aspektami self zachodzi napięcie, wytwarza się energia, dzięki niej następuje autorefleksja, czyli wartościowanie (Hermans, Hermans-Jansen 2000). Obejmuje ono oba komponenty, jest więc pewną aktywnością, ale również i przedmiotem tej aktywność, jest tym wszystkim, co w efekcie autorefleksji osoba odnajduje jako znaczące.

Jako założenie przyjął Hermans to iż, wartościowanie (świadome ujęcie doświadczenia) ma znaczenie afektywne dla danej osoby (wewnętrzne stany związane z doświadczeniem). To znaczenie wyrażone jest pewnym wzorcem uczuciowym, w którym każde uczucie dostarcza jakiś informacji o jego przedmiocie. Analizując wzorce afektywne wartościowań można wnioskować o ich miejscu w systemie, wpływie na ogólne samopoczucie osoby, można również wyodrębniać podobnie przeżywane zagadnienia. Człowiek ma zdolność autorefleksji i ujmowania siebie w aspekcie symbolicznym, to umożliwia mu poznanie siebie, modyfikowanie oraz dzielenie się z innymi własnym doświadczeniem. Zdaniem Hermansa, kiedy mówimy o wartości mamy na myśli ustanowioną zasadę, którą członkowie społeczności uznają za ważną, a wartościowanie to znaczenie osobiste. Jednostka interpretuje wartość jako część swej własnej osobistej narracji ( systemu wartościowań). Dzięki zdolności ujęcia siebie jako przedmiotu oraz umiejętności posługiwania się symbolicznym „ja” jest możliwe przyjmowanie różnych perspektyw czasowo-przestrzennych i sytuacyjnych, a więc lepsze zrozumienie siebie i innych. W efekcie tego  wartościowanie nie jest wewnętrzną reprezentacją czegoś, co istnieje w świecie, ale przetworzeniem przez jednostkę społecznie zdefiniowanej rzeczywistości, jest procesem autorefleksji dokonującym się w określonej sytuacji przestrzenno-czasowej, ma charakter zorganizowanego systemu o dualnym charakterze i afektywnych konotacjach  (Hermans, Hermans-Jansen 2000;Oleś 1992).

Kryzys w wartościowaniu

W procesie wartościowania – w zakresie każdego z jego elementów składowych (oceniania, wybierania i realizowania wartości) mogą występować trudności i zaburzenia (Oleś 1989). Autor ten sugeruje, że wiążą się one przeważnie z poważnymi problemami osobistymi, wydarzeniami rozwojowymi np.: podejmowanie nowych ról, zmiana środowiska i są szczególnie mocno przeżywane przez ludzi młodych, u których indywidualna hierarchia wartości nie jest na tyle ukształtowana i stabilna, by mogła być we wszystkich nowych i trudnych sytuacjach efektywna. Trudności w wartościowaniu łączą się z dezorientacją i napięciem, ale ich właściwe rozwiązanie prowadzi do większej dojrzałości. Allport (za: Oleś 1989) sugeruje, iż są one niezbędne w rozwoju człowieka, powszechne i mają charakter czasowy. Tak ujęte trudności nazwane zostały „kryzysem w wartościowaniu”  (Oleś 1998). Problem kryzysu w wartościowaniu jest znany w literaturze, jednak Oleś podjął się próby głębszej analizy tego zjawiska. Na podstawie własnych badań wyróżnił i opisał przejawy trudności i zaburzeń w wartościowaniu takie jak: trudności hierarchicznego uporządkowania systemu wartości, przewartościowania, brak integracji procesów poznawczych, afektywnych i motywacyjnych w wartościowaniu, trudności w korzystaniu z własnego systemu wartości i poczucie niezrealizowania wartości w życiu, z tymi zjawiskami łączy się stan zwiększonego niepokoju.

Trudności w uporządkowaniu wartości w hierarchię polegają na tym, że osoba nie potrafi wyróżnić wartości naczelnej lub przeżywa konflikt między wartościami głównymi. U dojrzałego człowieka wolny wybór wartości wyższych jest rzeczywiście możliwy i zdrowi ludzie wybierają to, co jest dla nich dobre, prowadzące do samorealizacji. W sytuacji braku właściwego rozeznania wartości, mogą ujawnić się problemy w hierarchicznym ich uporządkowaniu (Oleś 1998). Przewartościowania są elementami  niezbędnymi w procesie rozwoju. W rozwoju człowieka bowiem następuje odkrywanie wciąż nowych wartości, co wiąże się z niepokojem i napięciem wynikającym z porzucania tego co dotychczas znane i integralne, a włączeniem nowych elementów w system. Jeżeli jednak przemiany te występują w sytuacji bezwarunkowej akceptacji prowadzą do wzrostu i rozwoju. Brak integracjiprocesów poznawczych afektywnych i motywacyjnych prowadzi do rozbieżności między wartościami deklarowanymi przez osobę, jej wartościami naturalnymi (predyspozycjami i zdolnościami). W sytuacji takiej powstaje napięcie, niepokój i rozwój człowieka nie jest możliwy.

W wyniku braku wyraźnej hierarchii wartości, system wartości nie pełni funkcji regulacyjnej, wybory i oceny nie są dokonywane na jego podstawie. Może to wpływać na poczucie niezrealizowania wartości pojawiające się: w sytuacji uświadomienia sobie rozbieżności pomiędzy akceptowanymi wartościami a własnym postępowaniem; w sytuacji gdy jednostka realizuje wartości niezgodne z osobistymi predyspozycjami; gdy brak jest zaangażowania w realizację wartości lub gdy są one traktowane jako zewnętrzne rygory. W kryzysie w wartościowaniu u danego człowieka może pojawić się kilka z omówionych symptomów. Osoby zdrowe uświadamiają sobie trudności i zaburzenia własnego systemu wartości, dlatego mogą być one badane przy pomocy kwestionariusza.

Świadomość  skończoności a poszukiwanie sensu

Sensowna egzystencja człowieka stwarza atmosferę sprzyjającą realizacji własnych potencjalności, planów i marzeń. Jeżeli tendencja rozwojowa zostanie zablokowana, otoczenie staje się światem obcym, wrogim, niezrozumiałym, przed którym lęk doprowadza do izolacji jednostki. Zdaniem Kepińskiego (2002) w takiej sytuacji zablokowane struktury czynnościowe mogą uruchomić dynamizmy podświadomości, które zaciemniają obraz własnej osoby i perspektywę świata. Kiedy dojdzie do izolacji życie może tracić sens, trudno jest usensonić dziejące się w nim wydarzenia, rozwój może zostać zablokowany, a człowiek tłumi indywidualność, dąży do identyfikacji z innymi, by osiągnąć pewien stopień bezpieczeństwa. Nieprzezwyciężony aktywnością lęk przed śmiercią nasila się, śmierć bowiem jest zawsze bolesna i destrukcyjna, zwłaszcza wtedy, gdy nie można jej nadać sensu .

Frankl (1984) wskazuje na ludzką zdolność do samotranscendencji, wynikającej z założenia, że egzystencja człowieka sama sobą wskazuje na sens, który można spełnić. Mówi o trzech zasadniczych możliwościach sensu.  Człowiek znajduje w życiu sens, gdy działa, tworzy, przeżywa coś dobrego i pięknego oraz doznaje satysfakcji z doświadczania samego siebie. Wszystko to składa się na realizowanie własnych możliwości człowieka. Jednostka ludzka poszukuje również usensownienia własnej skończoności w rzeczywistości pozaziemskiej. W szczególny sposób chrześcijaństwo łagodzi tragizm śmierci perspektywą życia przyszłego w niebie, w obecności Boga. Dla wielu taka perspektywa stanowi pomoc  w rozumieniu i przyjęciu śmierci, ale są też tacy, którzy lękając się kary za życie ziemskie, boją się egzystencji po śmierci. W obu jednak wypadkach bezsporne jest poszerzenie perspektywy życia, stanowiące impuls do stawiania pytań i poszukiwania odpowiedzi.

Aspekty metodologiczne

Badania, które w niniejszym opracowaniu stanowić będą ilustracje prowadzonych rozważań zostałyprzeprowadzone w 1991 na próbie 124 osób i w 2003 r. na próbie  120 osób, związanych i niezwiązanych zawodowo ze śmiercią. Zastosowano zestaw metod w skład, których wchodziły między innymi Metoda konfrontacji z sobą J. Hermansa (za: Oleś 1992) oraz Kwestionariusz KKW P. Olesia (1998), a także skala do badania zadowolenia z życia SWLS w adaptacji Juczyńskiego (2001) .  Metoda konfrontacji z sobą jest to diagnostyczna metoda poznawania siebie i badania relacji między wartościowaniem, a uczuciami. Powstała z inspiracji nurtem fenomenologii oraz filozofii społecznej. Zakłada, że człowiek jest w stanie dokonać autorefleksji nad swoim doświadczeniem, które ujmowane jest jako dwubiegunowy proces. Jeden koniec stanowi wartościowanie –  poznawcze ujęcie doświadczenia, drugi uczucia – określenie tego, co dzieje się w człowieku. Obraz uczuć (24) związany z danym wartościowaniem wskazuje na jego znaczenie. Dla potrzeb badań metoda została zmodyfikowana. Modyfikacja polegała głównie na tym, że gotowe wartościowania o następującej treści – Wyobraź sobie swą własną śmierć, Śmierć zabiera kogoś najbliższego, Trzeba przygotować się do śmierci –  zostały badanym zaproponowane do oceny.

Opracowany przez Olesia  Kwestionariusz przeznaczony jest do badania osób zdrowych psychicznie, które przeżywają różne problemy i konflikty dotyczące wartości. Podstawy teoretyczne narzędzia sięgają głównie do teorii wartości Rogersa, Maslowa i Allporta, na tej bazie autor Kwestionariusza definiuje kryzys jako: trudności i zaburzenia w procesie wartościowania. Kwestionariusz składa się z 25 pytań, w tym 24 pytania  są diagnostyczne, zaś jedno (pierwsze) buforowe. Za odpowiedź diagnostyczną otrzymuje się 2 punkty. Zasady interpretacji sugerują, że osoby, które otrzymały powyżej 19 punktów (punkty surowe) można uznać za przejawiające problemy i trudności w procesie wartościowania.

Skala Satysfakcji z Życia (The Satisfaction with Life Scale – SWLS) Dienera i wsp.  z Department of Psychology University of Illinois powstała w 1985. W Polsce została opracowana i zaadoptowana przez Juczyńskiego (2001). Dobre samopoczucie jest ważnym elementem zdrowia, a nierzadko nawet bywa z nim utożsamiane. Shin i Johnson (za: Juczyński 2001) definiują zadowolenie z życia jako „ogólną ocenę jakości życia odniesioną do wybranych przez siebie kryteriów” (s.78). Na subiektywne dobre samopoczucie składają się trzy elementy: poziom satysfakcji z życia, pozytywne uczucia i brak uczuć negatywnych. Ocena satysfakcji z życia jest wynikiem porównania własnej sytuacji z ustalonymi przez siebie standardami. Jeżeli wynik porównywania jest zadawalający, to jego skutkiem jest odczucie satysfakcji. Skala Satysfakcji z Życia SWLS zawiera pięć stwierdzeń. Badany ocenia w jakim stopniu każde z nich odnosi się do dotychczasowego życia. Wynikiem pomiaru jest ogólny wskaźnik poczucia zadowolenia z życia. Skala jest przeznaczona do badań osób dorosłych, zarówno zdrowych, jak i chorych.

Wyniki badań

Prezentowane wyniki badań pochodzą z dwóch okresów. Pierwsze badania przeprowadzone zostały w 1991 roku, objęły 124 osoby w podziale na studentów, studentów medycyny, lekarzy i pielęgniarki oraz reprezentantów różnych zawodów; drugie zrealizowane w 2003 roku na grupach dobranych w taki sam sposób  – 120 osób. W badaniach z 1991 roku (dla całej grupy) towarzyszyły myślom o śmierci uczucia: bezsilności, niepokoju, zmartwienia, napięcia, przywiązania, miłości, rozbicia wewnętrznego, poczucia nieszczęścia, osamotnienia, a wiodącym był smutek. Badani najsilniej doświadczali lęku przed śmiercią bliskich. Wprowadzenie tematyki śmierci w perspektywę życiową badanych powodowało poczucie zagrożenia i wzrost niepokoju w ogólnym samopoczuciu i poczuciu sensu życia. Kobiety przeżywały wyobrażenie o śmierci z większym niepokojem niż mężczyźni, w ich przeżyciach dominowała troska o innych. Mężczyźni traktowali śmierć  jak wyzwanie,  osoby pozostające w związkach małżeńskich jako zagrożenie dla relacji z bliskimi. Studenci medycyny byli najmniej, spośród grup zawodowych, zaniepokojeni myślą o śmierci. Wyniki uzyskane w badaniach w 1991 korespondują z rezultatami z 2003 roku. Nie były to jednak badania na tych samych grupach, nie mogą więc być bezpośrednio porównywane. Interesujący jest  wyższy poziom lęku przed śmiercią (w badaniach 2003), a także większa tendencja do generalizacji lęku przed śmiercią na ogólne i idealne samopoczucie.

Tabela 1. Wartościowania dotyczące śmierci – analiza wskaźnikowa (N=124 w 1991 i N=120 w 2003).

      WartościowaniaWskaźniki
Suma uczuć pozytywnych PSuma uczuć negatywnych N  Generalizacja Gen.  Idealizacja Id.  
19912003199120031991200319912003
Wyobraź sobie swą własną śmierć10.9415.0421.3524.09.13.48.06.49
 Śmierć zabiera kogoś najbliższego8.9812.6831.6543.35.08.52-.04.37
Trzeba przygotować się do śmierci14.3714.7721.4427.40.16.54.14.51

Gen. – wskaźnik generalizacji, stopień uogólnienia danego doświadczenia, określony przez związek wartościowania z uczuciami ogólnymi.

Id. – wskaźnik idealizacji danego doświadczenia, określony przez związek wartościowania z uczuciami idealnymi.

W zrealizowanych w 2003 roku badaniach autorefleksja na tematy tanatologiczne charakteryzuje się wyższym natężeniem uczuć negatywnych, stała się również dla badanych ważniejsza (Tab. 1, suma P+N 2003 > suma P+N 1991), a także ma tendencje do większej generalizacji na uczucia ogólne i idealne (por. Tab. 1, wskaźniki Gen i Id.).

Tabela 2. Istotne różnice we wzorcu afektywnym wartościowań związanych ze śmiercią u osób ujawniających trudności w wartościowaniu (kryzysujący K N=37) i niekryzysujący (NK N=83)

 Poczucie własnej godnościNiepokójSzczęściePrzyjemnośćPustka wewnętrznaRozbicie wewnętrzneSolidarność
WLSNK2.67 0.520.221.59  
K1.79 0.950.652.27  
p.0.008 0.0450.0040.035  
SBNK1.42  0.05 4.11 
K0.81  0.43 4.62 
p.0.039  0.01 0.006 
TPSNK    2.04 1.40
K    2.86 0.78
p. 0.03  0.015 0.025

Wartościowania: WLS Wyobraź sobie swą własną śmierć, SB – Śmierć zabiera kogoś najbliższego, TPS – Trzeba przygotować się do śmierci

Trudności w procesie wartościowania skutkują zmianami we wzorcach afektywnych wartościowań związanych ze śmiercią.[1] Najistotniejsze zmiany wystąpiły w wartościowaniu Wyobraź sobie swą własną śmierć. Osoby ujawniające trudności w wartościowaniu  niżej deklarują poczucie własnej godności, wyżej poczucie pustki wewnętrznej, wyżej rozbicie wewnętrzne, niżej solidarność, wyżej niepokój. Taki koloryt wzorca afektywnego nie jest zaskakujący. Natomiast trudne do zinterpretowania są wyżej deklarowane uczucia przyjemności i szczęścia, ale tylko w przypadku wartościowania dotyczącego własnej śmierci. Niejako śmierć staje się pożądana, może jest rozumiana w kategoriach swoistego wyzwolenia.

Tabela 3. Wskaźniki generalizacji idealizacji i usensownienia w grupie osób kryzysujących (K, N= 37) i niekryzysującycj (NK, N=83)

 WLSSBTPSWskaźnik generalizacji Gen.Wskaźnik idealizacji  Id.Wskaźnik „usensownienia „[2]
WLSNK1.68**.76**.52**n. i..55**
K1n. i..48**.39*.56**.35*
SBNK.68**1.71**.60**n. i..42**
K.42**1.39*n. i.n. i.n. i.
TPSNK.76**.71**1.59**.30**.55**
K.48**n. i.1.42**.38*.44**

Wartościowania: WLS Wyobraź sobie swą własną śmierć, SB – Śmierć zabiera kogoś najbliższego, TPS – Trzeba przygotować się do śmierci

Kryzys wartości sprzyja również kryzysowi sensu. Dane w tabeli 2 wskazują, że w grupie osób „kryzysujących” słabną związki pomiędzy wartościowaniami dotyczącymi śmierci, a poczuciem sensu życia. W sytuacji, gdy w sferze wartości ujawnią się zaburzenia, trudniej nadać temu co jest przeżywane  sens, chętniej badani wykluczają trudne zagadnienia z bieżącego doświadczenia. Słabną wskaźniki generalizacji, a wzrastają wskaźniki idealizacji,  co wskazuje na większą tendencję do posługiwania się mechanizmami obronnymi.

Tabela 4. Satysfakcja z życia u osób kryzysyjących i niekryzysyjących

 Satysfakcja z życia
Kryzysujący       N=3717.62
Niekryzysujący  N=8322.16
Poziom istotności różnicp.<0.000

W grupie osób ujawniających trudności w wartościowaniu znacznie spada satysfakcja z życia. Doświadczenie kryzysu jest dla badanych wyraźnie „bolesne” – w znacznym stopniu obniża ich zadowolenie z życia.

Wskaźnik usensownienia został jeszcze zaprezentowany na kilku wykresach w celu zilustrowania jak zmienia się w zależności od wieku, płci, stanu cywilnego czy wykonywanego zawodu badanych.

Grupa wiekowa 36-45 lat posiada największą potrzebę usensownienia śmierci w zakresie wszystkich wartościowań (wykres 1). W tym właśnie momencie życia u szczytu swoich możliwości, bardzo trudno jest nadać sens śmierci, a jednocześnie, pierwsze podsumowania dotychczasowych życiowych doświadczeń mogą to nadawanie sensu wymuszać.

Związek poczucia sensu z wartościowaniami w grupach zawodowych związanych ze śmiercią: lekarzy i studentów medycyny jest wyraźnie wyższy niż w pozostałych grupach zawodowych. Wartościowanie dotyczące śmierci bliskich jest jednak najtrudniej usensownić wszystkim badanym. Moc nadawania sensu śmierci może płynąć z zawodu, ale nie ma charakteru uniwersalnego.

Wskaźnik usensownienia w grupie kobiet jest znacznie wyższy, istnieje zatem w ich przypadku silniejszy związek z wartościowaniami dotyczącymi śmierci, a poczuciem sensu życia. Może z uwagi na zaangażowanie kobiet w relacje rodzinne i społeczne trudniej jest im nadać śmierci sens, zwłaszcza śmierci osób bliskich, która zawsze wydaje się być bezsensowna. Podobnie jak w przypadku osób zamężnych (por Wykres 3 i Wykres 4).

Analizując jeszcze  jakość doświadczenia poczucia sensu życia wyrażoną w metodzie Hermansa uczuciami pozytywnymi i negatywnymi można zauważyć, że dominują uczucia pozytywne, niewątpliwie składową sensu jest też nadzieja. Zauważalna jest jednak zmienna różnica nasilenia uczuć pozytywnych i negatywnych w grupach wyróżnionych ze względu na płeć, wiek, stan cywilny zawód i wiek np. z wiekiem znacznie zmniejsza się przewaga uczuć pozytywnych,  poczucie sensu bardziej „zabarwia się” uczuciami negatywnymi.

Tabela 5. Uczucia pozytywne (P) i negatywne (N) oraz różnica pomiędzy nimi w wartościowaniu dotyczącym sensu życia N=120.

ZmienneUczucia pozytywne PUczucia negatywne NRóżnica pomiędzy uczuciami pozytywnymi a negatywnymi P-N
Kobiety            39.2418.7820.46
Mężczyźni38.3917.4320.96
Wolni38.0519.6418.41
Zamężne/Żonaci41.0615.0026.06
Studenci36.6319.6017.03
Studenci medycyny41.9317.6324.30
Lekarze i pielęgniarki37.7314.9322.80
Pozostałe zawody39.4020.9718.43
Wiek do 20 lat40.4220.0020.42
21-25 lat39.7619.3020.46
26-35 lat40.4815.0425.44
36-45 lat38.0714.8723.30
Powyżej 45 lat30.8321.429.41

Poczucie sensu w badanej grupie jest zmienne, uzależnione od wieku, gromadzonych doświadczeń i przeżyć, realizowanej drogi zawodowej, bliskich związków z innymi.

Zamiast podsumowania – płynna koncepcja sensu życia K. Obuchowskiego

Analizując zaprezentowane wyniki badań można odnaleźć zapowiadany wcześniej związek tendencji kryzysujących ze zmianą wartościowań wobec śmierci, z pojawiającymi się trudnościami w zakresie nadawania sensu, a także bardzo istotny związek z zadowoleniem z życia, które w grupie osób kryzysujących wyraźnie spada. Sytuacja kryzysu modyfikuje również wzorce afektywne wartościowań dotyczących śmierci. Wartościowania dotyczące sensu życia zmieniają się w zależności od płci, wieku czy stanu cywilnego badanych, a także wykonywanego zawodu. Do interpretacji uzyskanych badań nie wydają się być wystarczające koncepcje kryzysów związanych z rozwojem stadialnym Eriksona (2004), choć zmianę wskaźników usensownienia  (por Wykres 1.) można w tych kategoriach interpretować. Nie wystarczy również przetwarzanie wad w zalety, zła w dobro, a słabości w siłę co zdaniem Adlera (1986) stanowi sens życia. Dla celów interpretacyjnych wszystkich uzyskanych wyników bardziej adekwatna jest zaproponowana przez Obuchowskiego koncepcja płynnego sensu życia.

Koncepcja ta wyraźnie ewoluuje w pracach Obuchowskiego (por.2000,2004,2005). Zdaniem tego autora sens życia jest koncepcją życia powstałą jako wynik przemyślenia  tego czym jest dla nas życie, czym jest otaczający świat i zanurzony w nim człowiek i co jest w życiu jednostki ludzkiej naprawdę ważne. Autor przestrzega przed uproszczeniami, pisze że wielu ludzi ogranicza sens życia do jednego jego wymiaru np. zawodu (por. Wykres 2). Taki sens oparty na płaskim i uproszczonym systemie wartości uprzedmiotawia człowieka, gdyż naczelne dążenie staje się tu celem samym w sobie. Poleganie na takim sensie, ostrzega autor, stanowi znaczne zagrożenie dla rozwoju człowieka.

W koncepcji Popielskiego (1987)  sens ma zawsze odniesienie do wartości. Wartości zaś odznaczają się powinnościowym charakterem. Zajęcie postawy wobec nich rodzi poczucie sensu. Zdaniem Frankla (1984) sens życia tkwi w samym życiu. Życie to byt dany i zadany jednocześnie, spełnienie go jest rzeczą niezbędną, za jego kształt jesteśmy odpowiedzialni. Sens życia zdaniem autora polega na twórczym ustosunkowaniu się do własnego bytowania, na ujęciu swego losu we własne ręce i skierowanie swej duchowej egzystencji  ku wartościom obiektywnym. Człowieka interesuje nie tylko opanowanie i posiadanie ale wartościowe trwanie. Ważne jest nie tylko to by istnieć, ale jak istnieć pełnią swej potencjalności. Jego zdaniem poszukiwanie sensu jest zadaniem i przywilejem człowieka. Łącząc pojęcie sensu z wolą Frankl podkreśla jego osobowy charakter jego podmiotową właściwość i wyjątkowość. Wola sensu dokonuje się wyłącznie na drodze osobowego spełniania się i nie ma biologiczno- mechanicznego charakteru.

Występuje tu wyraźny związek pomiędzy koncepcją Frankla i Obuchowskiego zwłaszcza w kategorii dynamicznego ujęcia sensu życia i powiązania go z kreowaniem, czy byciem autorem siebie. Człowiek nie jest tu zainteresowany redukcją napięcia czy utrzymywaniem homeostazy ale spełnianiem siebie nawet kosztem braku równowagi. Obuchowski (2000) akcentuje fakt, że szansa na wygraną w postaci rozwoju psychiki, polegającym na wyprzedzaniu samoczynnych rozpadowych i tworzeniu zmian własnych, domaga się podjęcia ryzyka rezygnacji z homeostazy psychicznej.  Pojęcie sensu jest pojęciem wieloznacznym. Musi i może być tylko indywidualnie doświadczane i przeżywane. Indywidualny sens życia odkrywa podmiot zdaniem Frankla spełniając się zarówno w wymiarze horyzontalnym jak  i wertykalnym. Obuchowski nie jest jednak skłonny uznać wprowadzonej przez Frankla koncepcji nadsensu i stawia jednocześnie zarzut, że logoterapia zaproponowana przez Frankla jest przeznaczona wyłącznie dla ludzi wierzących.

Psychologia nie bada sensu życia jako takiego, ale bardziej poczucie sensu. Określenie poczucie oznacza, że jest to pojęcie zrelatywizowane do   podmiotu doświadczającego go. Jest zawsze odnoszone do realizowanego celu  i doświadczanych wartości. Jeżeli jest związane z wartościami, a wartości są zewnętrzne względem jednostki, to dążenie do odkrywania sensu musi wiązać się z aktywnością z wyjściem poza siebie. Człowiek nie odkryje sensu sam w sobie, gdyż sens jest zawsze poza nim. Ale jednocześnie to, co może człowiek odkryć i na jakim poziomie to się dokona zależy od rozwoju  osobowości. Tworzący koncepcje siebie, doświadczający życia i integrujący własne doświadczenie podmiot, będzie poszukiwał coraz to nowych punktów odniesienia i nowych wartości, często na wielu płaszczyznach i wymiarach. Człowiek „przedmiot” zadowoli się uproszczoną koncepcją sensu powiązaną z jego rola zawodowa lub społeczną.

W kontekście tych rozważań koncepcja płynnego sensu życia staje się bardzo adekwatna dla zrozumienia współczesnego człowieka, który w chaosie aksjologicznym nowego świata skazany jest na doświadczanie kryzysów w wartościowaniu, kryzysów rozwoju czy kryzysów sensu, oraz na stan permanentnej nierównowagi, który jest istotą trwania w ponowoczesnej kulturze. Każdy sens jest sensem własnym jednostki, nie jest kategorią obiektywną i uniwersalną. Jeśli zakładamy wiec dynamizm jednostki i jej płynność w dokonującej się na naszych oczach rewolucji podmiotów, niekonsekwencją byłoby nie wprowadzenie koncepcji płynnego sensu życia. Kultura współczesna stwarza człowiekowi więcej przestrzeni, pozwala na spełnianie się i rozwój, ale nie gwarantuje, że nie towarzyszyć temu będą koszty psychologiczne. Pojawia się tu wątpliwość jak w dynamicznym świecie dynamiczna osobowość posługując się płynną koncepcją sensu życia nie zagubi siebie.

Każda chwila ludzkiego życia jest wyjątkowa i jedyna, gdy trwa jest prawdziwa i autentyczna,  gdy mija jest niezrozumiała i obca, staje się jedynie doświadczeniem obarczonym interpretacją, domaga się usensownienia. Sens chwili nie tkwi w niej samej lecz poza nią, a zdolność odkrycia w sposób bezpośredni zależy od zdolności podmiotu. W proces nadawania sensu zaangażowany jest cały człowiek wraz ze swym aparatem pojęciowym, doświadczeniami i hierarchią wartości. Nadanie sensu domaga się od podmiotu umiejętności dystansowania się do siebie i świata, a cechą tą charakteryzuje się autor siebie czyli opisany wcześniej człowiek trzeciej fali, czy też zapowiedziany przez Obuchowskiego płynny mędrzec – człowiek czwartej fali. Funkcjonowanie człowieka przedmiotu wyłącznie w kodzie konkretnym uniemożliwia nadawanie sensu, najbardziej adekwatny wydaje się tu być opisany przez Obuchowskiego kod hierarchiczny, a szczególnie kod mądrości. Obuchowski (2004) pisze, że mądrość to zdolność głębokiego zrozumienia siebie i swego miejsca w świecie. Mądrość daje nam również szansę zrozumienia tego, że śmierć ma zdolność nadawaniu sensu życiu wstecz, a kryzysy i cierpienie, które ze sobą niosą są kolejną szansą na wzrastanie, integrowanie i stawanie się coraz bardziej świadomym siebie podmiotem.


[1] Należy podkreślić, że wśród badanych ujawniły się jedynie trudności w wartościowaniu, nie można tu jeszcze mówić o kryzysie. Być może z tego powodu  ich oddziaływanie nie jest tak silne jak zakładano na inne sfery funkcjonowania.

[2] Wskaźnik usensownienia ujawnia korelacje pomiędzy wzorcem afektywnym wyrażonym 24 uczuciami  wartościowań związanych ze śmiercią, a wzorcem afektywnym poczucia sensu życia. Nazwa wskaźnika nie pochodzi od autora metody.

Bibliografia

Allport G.W. (1988). Osobowość i religia. Warszawa: PAX.

Adler A. (1986). Sens życia. Warszawa:. PWN.

Dąbrowski K. (1984). Funkcje i struktura emocjonalna osobowości. Lublin: Ośrodek Higieny Psychicznej dla Ludzi Zdrowych w Lublinie.

Erikson E. (1994). Tożsamość a cykl życia. Poznań: Wydawnictwo Zyski S-ka.

Frankl V.E. (1984). Homo patiens. Warszawa: PAX.

Horney K. (1993). Neurotyczna osobowość naszych czasów.  Poznań: Dom Wydawniczy REBIS.

Juczyński Z.(2001). Narzędzia pomiaru w promocji i psychologii zdrowia. Warszawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP.

Kępiński A. (2002). Lęk . Kraków: Wydawnictwo Literackie.

Kozielecki J. (2004). Społeczeństwo transgresyjne. Szansa czy ryzyko. Warszawa: Wydawnictwo Akademickie Żak.

Makselon (1988). Lęk wobec śmierci. Kraków: Polskie Towarzystwo Teologiczne.

Mariański M. (1990). W poszukiwaniu sensu życia. Lublin: Redakcja Wydawnictw KUL.

Hermans H.(1990). Self jako zorganizowany system wartościowań. W: Wykłady z Psychologii w KUL

Hermans H.J.M. i E.Hermans-Jansen. (2000). Autonarracje: Tworzenie znaczeń w psychoterapii. Podręcznik. Warszawa : Pracownia Testów Psychologicznych PTP.

Obuchowski K. (2000). Galaktyka potrzeb. Psychologia dążeń ludzkich. Poznań: Wydawnictwo Zyski S-ka.

Obuchowski K. (2004). Kody umysłu i emocje. Łódź: Wydawnictwo Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi..

Obuchowski K. (2005) . The Subjects’ Revolution. Łodź: Wydawnictwo Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi.

Oleś P. (1989). Wartościowanie a osobowość. Psychologiczne badania empiryczne.Lublin: Redakcja Wydawnictw KUL.

Oleś P.(1992). Metoda Konfrontacji z sobą Huberta J.M. Hermansa. Podręcznik. Warszawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP.

Oleś P. (1998). Kwestionariusz do badania kryzysu w wartościowaniu KKW. Warszawa : Pracownia Testów Psychologicznych PTP.

Popielski K.(1987) Sens i wartość życia jako kategorie antropologiczno-filozoficzne. W :Popielski K. (red) Człowiek pytanie otwarte. Studia z logoteorii i logoterapii. Lublin: Redakcja Wydawnictw KUL.s.107-139.

Rogers C.R. (2002). O stawaniu się osobą. Poglądy terapeuty na psychoterapie. Poznań: Dom Wydawniczy REBIS.

Reykowski J.(1979). Motywacja, postawy prospołeczne a osobowość. Warszawa:  PWN.

Stasiak M.K. (2004). Kształcenie podmiotu. Łódź: Wydawnictwo Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej.

Świda H.(1982) Pojęcie wartości i jej znaczenie dla funkcjonowania osobowości. W: Świda H. (red) Młodzież a wartości. Poznań. s.12-51.

Toffler A. (1997). Trzecia fala. Warszawa: PIW.